🐛Mąka ze świerszczy na trzy sposoby - moja opinia🐛

Ostatnio Internet obiegła kontrowersyjna informacja o tym, że Komisja Europejska dopuściła do sprzedaży mąkę ze świerszczy. Chciałbym wtrącić swoje 3 grosze w trzech wykluczających się opiniach na ten temat.

Pierwsza opinia jaka przyszła mi do głowy, to taka że znowu chcą nas karmić g.. nem. Przypomnijmy sobie Rok 1984, gdzie prawdziwe produkty mogły być używane jedynie przez członków kasty rządzącej, natomiast dla ludu, były wyroby czekoladopodobne i namiastka kawy. Sam od czasu do czasu próbuję się przestawić na produkty wege i niestety, ale mi to nie wychodzi, są one jedynie surogatem. 

Obecnie promuje się mocno szejki firmy na H, które mają zaspokajać wszystkie potrzeby organizmu w formie niesmacznej brei. W filmie Matrix maszyny karmiły ludzi jakąś papką z odpadów. Czy mąka ze świerszczy wpisuje się ten trend?

Raczej nie, ponieważ na razie jest bardzo droga. O ile będzie stosowana, to raczej jako dodatek do produktów dla osób, które mają fioła na punkcie ekologii lub chcą spróbować czegoś nowego. Być może jest to trochę zbyt "nowoczesne" jak na 2023 rok, czas pokaże jak to się przyjmie.

Pragmatyczny Ja uważa natomiast, że taka mąka to nic złego. Owady są bezpiecznym źródłem białka, nawet Leszek Łuczaj pokazywał jak łapać koniki polne i je przyrządzać. Czujemy do nich niechęć przez tabu pokarmowe. Jak mówił Bear Grylls, białko to białko.

Jeszcze kilka lat temu ludzie niechętnie patrzyli na krewetki i nikomu nie przychodziło do głowy jedzenie ślimaków. Dzisiaj polskie winniczki są eksportowane na zachód, a dobrze ma się także hodowla innych gatunków mięczaków. Aha, owady gotowe do spożycia można już kupić - na przykład w tym sklepie. Raczej niewiele różnią się od na przykład suszonych krewetek.

Czy to obrzydliwe larwy mączlika? Nie, to suszone krewetki :)

Podejście trzecie, pro-ekologiczne pokazuje jeszcze jedną korzyść. Owady są łatwe w hodowli nawet w domu. Ludzie hoduje te same świerszcze do karmienia pająków czy gadów. Żywią się odpadkami z kuchni. Być może w przyszłości będziemy hodowali świerszcze w jakiś wydajnych mini-farmach domowych "na schabowego". Takie rozwiązanie jest jakimś wyjściem w czasach, gdy do hodowli zwierząt używa się tak dużo antybiotyków. To co wydaje się nam zdrowe, czyli kurczak z wielkiej hodowli, może bardziej szkodzić niż "obrzydliwy" robaczek.

Garść ciekawostek

Larwy różnych owadów można kupić w sieci w sklepach wędkarskich.