Shinrin Yoku, japo艅skie spacery po lesie. Na艂aduj akumulatory w naturze

Wiele lat temu czyta艂em 艣wietn膮 ksi膮偶k臋 Desmonda Morrisa Ludzkie Zoo. Autor po艣wi臋ci艂 w niej wiele miejsca opisowi wp艂ywu miejskiego otoczenia na psychik臋 ludzi. Wed艂ug niego, ludzie st艂amszeni na zbyt ma艂ej powierzchni, otoczeni ci膮g艂ymi ha艂asami i poddawani r贸偶nym presjom, czuj膮 si臋 coraz gorzej. 

Ciekawe podej艣cie do tego problemu ma polski autor 艁ukasz 艁uczaj. W ksi膮偶ce W dzik膮 stron臋 opisuje on ludzi, kt贸rzy odeszli od cywilizacji. Zacz臋li mieszka膰 na wsiach, w lasach, rezygnuj膮c z wielkomiejskiej wygody, czasem p艂ac膮 za to najwy偶sz膮 cen臋.

Sam cz臋sto si臋 zastanawiam, jak znale藕膰 r贸wnowag臋 mi臋dzy byciem pod艂膮czonym ca艂y czas do internetu, dostawianiem wielu powiadomie艅 dziennie i robieniem zakup贸w w markecie, a - zwyk艂ym, ludzkim spokojem. Jako dziecko 偶y艂em na wsi, du偶o czasu sp臋dza艂em na 艂膮ce, w ogrodzie, na dzia艂ce czy te偶 nad rzek膮 i z perspektywy czasu widz臋, o ile lepiej czu艂em si臋 wtedy, a jak czuj臋 si臋 dzisiaj. By膰 mo偶e r贸wnowaga o kt贸rej m贸wi艂 Steven Covey w 7 nawykach skutecznego dzia艂ania*, zosta艂a w kt贸rym艣 momencie zaburzona. Czy potrzebujemy wi臋cej kontaktu z przyrod膮 ni偶 tylko kwiatki, kt贸re rosn膮 w naszych mieszkaniach?

Czy mo偶na jako艣 na艂adowa膰 akumulatory, by mie膰 wi臋cej si艂y do dzia艂ania i osi膮ga膰 lepsze skupienie? Brian Tracy sugerowa艂, aby raz w tygodniu nie zajmowa膰 si臋 rzeczami zwi膮zanymi z prac膮. Dla niekt贸rych os贸b tak膮 odskoczni膮 mo偶e by膰 ko艣ci贸艂 (polecam), dla innych medytacja (polecam), dla innych, weekendowe picie i imprezy (nie polecam). Wim Hoff poleca morsowanie, kto艣 inny - wyjazd na dzia艂eczk臋. Kabat Zinn poleca艂 medytowanie przez 40 minut dziennie.

Ostatnio kolega z pracy (Alek pozdrawiam) podpowiedzia艂 mi, 偶e istnieje co艣 takiego, jak shinrin-yoku i po tym przyd艂ugim wst臋pie przyst臋puj臋 do opisu :)

Shinrin-yoku pochodzi z Japonii, polega na wyprawach do lasu i spacerowaniu po lesie w wolnym tempie. W sieci znalaz艂em informacj臋, 偶e ta praktyka wywodzi si臋 z buddyzmu i szintoizmu. Ca艂a magia polega na tym, by od艂膮czy膰 si臋 od cyfrowych bod藕c贸w i ch艂on膮c wszystkimi zmys艂ami zapachy, kolory i kszta艂ty lasu. 

Wed艂ug o艣rodk贸w promuj膮cych t膮 praktyk臋, poprawia ona funkcjonowanie uk艂adu odporno艣ciowego, wp艂ywa korzystnie na samopoczucie, pozwala zmniejszy膰 b贸l. Wydaje mi si臋, 偶e jest w tym sporo prawdy, poniewa偶 je艣li wyciszymy si臋, to czujemy si臋 lepiej. W lesie (zw艂aszcza w iglastym), panuje specyficzny zapach. Pochodzi on zar贸wno z olejk贸w eterycznych, jak i martwych, rozk艂adaj膮cych si臋 drzew. Naukowcy s膮 zdania, 偶e ekspozycja na takie czynniki mo偶e zwi臋ksza odporno艣膰. Obecnie trwa du偶o bada艅 na temat wp艂ywu przyrody na nasze zdrowie.

Dla mnie bardzo wa偶na jest cisza panuj膮ca w lesie. Kiedy艣 do艣膰 regularnie chodzi艂em na praski Petrin i zawsze by艂em zaskoczony kontrastem mi臋dzy d藕wi臋kami w mie艣cie, a w parku na tej g贸rce. By艂o tam bardzo, bardzo cicho.

Petrin

To samo odczuwa艂em te偶 w lubelskim Ogrodzie saskim czy w Dolice S艂u偶ewieckiej. B臋d膮c szczerym, to najwi臋ksze wra偶enie zrobi艂a na mnie cisza w puszczy.

Dolinka S艂u偶ewiecka



Czy do shinrin-yoku konieczny jest stary las?

Im las jest wi臋kszy i starszy, tym lepiej, jednak do osi膮gni臋cia pozytywnych efekt贸w, wystarczy zwyk艂y park. Je艣li mieszkasz w okolicy, gdzie nie ma nawet parku, dobrym rozwi膮zaniem b臋dzie te偶 jaka艣 艂膮ka czy okolice rzeki. Szczerze to wydaje mi si臋, 偶e ka偶de w miar臋 ciche miejsce b臋dzie dobrym wyborem. 
Co jest wa偶ne to to, by odda膰 si臋 atmosferze miejsca, odsun膮膰 swoje problemy na bok i ch艂on膮膰 otoczenie wszystkimi zmys艂ami.
Podczas spaceru, staramy si臋 nie rozmawia膰, nie spieszymy si臋. Je艣li chcemy, robimy sobie przystanki. Cieszymy si臋 sam膮 podr贸偶膮, nie wyznaczamy sobie jakiej艣 konkretnej trasy.
Spacer powinien trwa膰 jakie艣 2 godziny. Z rzeczy praktycznych, to zabierzmy ze sob膮 艣rodki na komary i kleszcze. Osoby sceptyczne (jak ja), mog膮 przekona膰 si臋 do k膮pieli le艣nych wybieraj膮c wyjazd do prawdziwego lasu.

Dla mnie najwa偶niejsze jest, by wybra膰 sobie miejsce w kt贸rym nie b臋d膮 przeszkadzali nam inni ludzie. Kiedy艣 kolega zaci膮gn膮艂 mnie na lubelski Zalew Zemborzycki, gdzie nie mog艂em w 偶aden spos贸b odpocz膮膰, poniewa偶 ci膮gle kto艣 chodzi艂 za plecami :) Ma艂y miejski park w kt贸rym miejscowe towarzystwo spo偶ywa tanie alkohole mo偶e by膰 z艂ym wyborem. Wola艂bym ju偶 i艣膰 w d艂ugi spacer miejskim chodnikiem. Moje podej艣cie jest takie, 偶e sami tworzymy w艂asne wi臋zienia i je艣li uznamy, 偶e nawet okolica naszego osiedla jest wystarczaj膮ca by osi膮gn膮膰 midfullness, to tak si臋 stanie.

Podobne dzia艂anie do k膮pieli le艣nych mo偶e mie膰 ogrodoterapia. By膰 mo偶e kiedy艣 opatentuj臋 swoj膮 metod臋 na popraw臋 samopoczucia przez akwarystyk臋 馃挷馃挵. Tymczasem wracam do podlewania moich kwiatk贸w i kr贸tkiego spaceru wok贸艂 osiedla ;)

*Chodzi mi o nawyk ostrzenia pi艂y, czyli codziennej samoodnowy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Najostrzejsze zupki chi艅skie

Lizbona > Alfama - moje wra偶enia

馃И馃摚R贸偶eniec G贸rski: Naturalny adaptogen na wypalenie zawodowe馃摚馃И