Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Moje zasady dotyczące oszczędności

Obraz
Kilka dni temu zmieniłem pasek w zegarku. Poprzedni trzymał się dobrze, ale pomyślałem, że potrzebuję trochę odmiany. Założyłem pasek typu seals , którego sprzączka przeszkadzała mi zaraz podczas pracy przy komputerze. Zmieniłem znowu na pasek nato - zaczęło mi przeszkadzać to, że część paska jest zbyt długa i muszę ją zawijać. Założyłem pasek perlon, który zaraz się popsuł i wylądował w śmieciach. Pomyślałem, że może trzeba kupić kilka nowych pasków, ale na szczęście, opamiętałem się.

O tym, jak można się przyzwyczaić nawet do najgorszego

To co inni nazywają piekłem, on nazywa domem – cytat z filmu Rambo. Ostatnie kilka miesięcy pracuję z domu. Gdy jeszcze epidemia była pod kontrolą, chodziłem raz na 2 tygodnie w czwartek do biura, aby spotkać się z kolegami z pracy. Zauważyłem ciekawą rzecz – zawsze w ten czwartek bardzo bolały mnie mięśnie pleców i nóg. Czułem się wtedy, jakby ktoś parę razy przyłożył mi kijem, albo jakbym przebiegł maraton. W domu miałem proste drewniane krzesło bez żadnych poduszek i dopiero, gdy przesiadałem się z niego na krzesło biurowe, mogłem poczuć jak bardzo jest ono niewygodne. Kiedyś miałem okres w życiu, że rzadko chodziłem do okulisty i miałem wrażenie, że widzę coraz gorzej. Wyrobiłem sobie nowe okulary u optyka – oczywiście zwlekając z tym jak najdłużej - i – o Matko Boska, jak dużą różnicę poczułem gdy je założyłem. Wkładając poprzednie okulary pomyślałem sobie – jak mogłem w nich tyle się męczyć. Były całkowicie porysowane.