🌻🌻Wrotycz - toksyczne piękno nie do końca zakazane przez UE🌻🌻

Wrotycz to jedno z ładniejszych ziół, wyróżnia się pełnymi, żółtymi kwiatami o charakterystycznym guzikowatym kształcie. Był wykorzystywany w ziołolecznictwie na różne sposoby, jednak z czasem z niego zrezygnowano. Stało się to nie dlatego, że zapłaciła za to mityczna Big Pharma (czymkolwiek jest), tylko po prostu miał zbyt wiele działań ubocznych w stosunku do korzyści które oferował.

Wrotycz należy do astrowatych, pochodzi z Europy i Azji i został zawleczony do innych części świata. Roślina osiąga do 150 cm wysokości, jego liście przypominają nieco liście paproci. 

Historyczne zastosowania wrotyczu

Wrotycz stosowano od wieków. Jego główne zastosowania to:
  • zwalczanie pasożytów, a także ochrona przed pasożytami które mogą być przenoszone przez rybie mięso
  • zmniejszenie bólu w stanach reumatycznych
  • ulga w gorączce
  • zwalczanie pryszczy
  • dbanie o skórę
  • w dużych dawkach wykorzystano go do aborcji, a w małych miał ułatwiać poczęcie
  • leczenie nużeńca i wszawicy
  • odstraszania myszy
Anglojęzyczna Wikipedia podaje, że wkładano wrotycz do trumien by uchronić zwłoki przed nieuchronnym rozkładem. Ponoć przynosiło to pewne skutki. 
Za pomocą wrotyczu odstraszano komary przynoszące malarię, niestety jednak te same komary (zapewne samce), odżywiały się nektarem wrotyczu. 



Skuteczniejszy okazał się jako środek odstraszający inne owady, jak chrząszcze, muchy czy mrówki. Szkoda że nie wiedziałem o tym kilka lat temu, gdy walczyłem z mrówkami. Po wynalezieniu DEET w latach 50 XX wieku przestano eksperymentować z tworzeniem komercyjnych preparatów na bazie wrotyczu. 
Obecnie na portalach aukcyjnych można znaleźć ekstrakt z wrotyczu na opuchlaki i pędraki. 

Jakie szkodliwe efekty wywołuje wrotycz?

Roślina zawiera olejek eteryczny bogaty w tujon który powoduje uszkodzenie wątroby, układu nerwowego oraz mózgu. Powoduje też podrażnienie, krwiomocz i halucynacje. W dużych dawkach i przyjmowany przez długi czas, może być przyczyną śmierci. Wrotycz powoduje jeszcze jeden problem - dotykanie jego liści powoduje reakcję alergiczną. Jego działanie jest bardzo podobne do tui. Skład wrotyczu jest bogaty - zawiera laktony, kwasy owocowe, diosminę, fitosterole i inne substancje. 

Jest też rośliną inwazyjną i w niektórych krajach (jak w USA), jest zakazany i tępiony. W Polsce spotkałem wrotycz tylko raz, na skwerku obok mojego bloku na Służewcu. 

Kwiaty wrotyczu pachną intensywnie kamforą i rozmarynem, co można wykorzystać na własną korzyść. Mianowicie ten silny zapach odstrasza komary. Aby pozbyć się z domu owadów, można zrobić potpourri z dodatkiem jego kwiatów. Pożyteczne owady, jak pszczoły czy biedronki, bardzo lubią wrotycz. 

Uwaga - sensacja - na wrotyczu żeruje piękny chrząszcz Chrosolina graminis. Owad ten uodpornił się na trucizny które zawiera wrotycz*. Kiedyś nad Bugiem obserwowałem inne chrząszcze z rodziny złotkowatych które wyglądają niemal tak samo. Ten konkretny gatunek żeruje jedynie na wrotyczu.

Wracając do szkodliwości wrotyczu - w sieci znajdziecie mnóstwo stron które namawiają do eksperymentowania na własnym zdrowiu, pijąc wrotycz zwłaszcza na pasożyty. Stanowczo odradzam takie zachowanie, natomiast myślę że warto wypróbować jego działanie przeciwko owadom. Mówienie że wrotycz jest rośliną zakazaną jest kłamstwem. Kwiat wrotyczu oferuje między innymi firma Dary Natury, jego nasiona są powszechnie dostępne. Można kupić kapsułki z wrotyczu maruna (inny gatunek) a także olejek z wrotyczu na skórę. Mało skuteczne te unijne zakazy :p

Podsumowując - wrotycz jest toksyczną rośliną która daje jednak szereg korzyści dla człowieka. Dzięki niej, można pozbyć się uciążliwych owadów. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Najostrzejsze zupki chińskie

🧪📣Różeniec Górski: Naturalny adaptogen na wypalenie zawodowe📣🧪