Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019

Dlaczego nie powinniśmy zabierać smartfona do toalety

Obraz
Aż strach odkupić od kogoś telefon! Na YouTube możesz znaleźć kanał HRejterzy, na którym pojawiają się śmieszne nagrania o programistach. Tematem jednego z ostatnich filmów były zawody w tym, kto wytrzyma dłużej w ubikacji bez smartfona. Co więcej, ostatnio pojawiły się doniesienia o tym, że ktoś stworzył toaletę, na której nie da się zbyt długo wysiedzieć, ponieważ drętwieją od tego nogi. Wynalazek ma na celu skrócenie czasu spędzanego w ubikacji ze smartfonem. Badania wskazują na to, że nawet 90% osób zabiera telefon do ubikacji.

Akwarystyka - naturalne hobby na rozluźnienie

Obraz
Jednym z motywów przewodnich tego bloga jest fraza - w życiu, mamy za dużo stresu. Sposobem na odstresowanie się może być hobby, ale czy na pewno? Kiedy grałem dla "odstresowania" się w szachy, denerwowałem się przegranymi. Gry komputerowe też potrafią nas zdenerwować. Tworzenie bloga - ciągły stres przez dziwne komentarze. Filmy i internet - to znowu dopływ ciągle nowych wiadomości, których zwykle nie potrzebujemy. Zakupy (kiedyś napiszę o hobby zegarkowym) - zwykle strata pieniędzy i brak miejsca. Dzisiaj opowiem o hobby, które rzeczywiście odpręża, czyli o akwarystyce.

Czy ma Pan aplikację naszej firmy? Nie mam i nie zamierzam mieć

Obraz
Ostatnio wszystkie sklepy, w których robię zakupy, uparły się, by proponować mi swoje karty. W Carefourze po zeskanowaniu swoich zakupów, trzeba przeklikać się przez ekran karty rabatowej i kilku innych. W Żabce i Biedronce obsługa też zamęcza nas pytaniami o to, czy mamy kartę. Nie mam żadnej karty i nie będę mieć. Konsumentom wydaje się, że niektóre rzeczy są za darmo. Za darmo dostajemy eleganckie pudełko na jakiś ekskluzywny towar, za darmo są ulotki i aplikacje sklepów. W rzeczywistości, za wszystko to płacimy ze swojej kieszeni. Stworzenie aplikacji rabatowej, to koszt pewnie około kilkuset tysięcy złotych, a jej miesięczne utrzymanie - około kilkudziesięciu tysięcy. Aplikacja wydatkiem dla firmy, który ma się zwrócić. W jaki sposób? Obstawiam kilka.

Zachar miły, nalej kwasu - o kwasie chlebowym

Obraz
 Jakieś dziesięć lat temu, miałem kilka razy okazję pić kwas chlebowy z Ukrainy. "Rosyjska coca cola" w tamtych czasach rzadko pojawiała się na naszych sklepowych półkach i stanowiła dla mnie raczej ciekawostkę. Dziś kwas kupisz w każdym markecie, a z tego wpisu dowiesz się, dlaczego warto wrzucić go do koszyka. Okazuje się, że kwas posiada szereg korzyści dla zdrowia! Kwas chlebowy powstaje w procesie fermentacji z naturalnych składników, takich, jak chleb razowy, rodzynki, drożdże, ryż i woda. Podczas fermentacji wytwarza się bardzo mała ilość alkoholu, sięgająca maksymalnie 2 %. Podobna ilość alkoholu znajduje się w kiszonej kapuście, bananach, kefirze i chlebie. Pierwsze wzmianki o kwasie chlebowym pochodzą z roku 996.